Podróż poślubna do Cinque Terre? Zdecydowanie polecam!
Jakiś czas temu miałam okazję odwiedzić Cinque Terre, park we Włoszech, i dosłownie zakochałam się w tym miejscu. Niepowtarzalny włoski klimat, bajkowe krajobrazy i przepyszne jedzenie to idealna kombinacja. Zdecydowanie polecam – czy to na wypad, z przyjaciółmi, czy romantyczny czas we dwoje. Zakochasz się tak, jak ja. Dlatego jeżeli ktokolwiek zapyta mnie, czy podróż poślubna do Cinque Terre do dobry pomysł, nie zawaham się ani przez chwilę 🙂
Co jest tam takiego wyjątkowego?
Cinque Terre to park narodowy położony na północno-zachodnim wybrzeżu Włoch. Swoją nazwę zawdzięcza pięciu przepięknym, chociaż malutkim, miasteczkom leżącym w jego obrębie. Są to: Monterosso, Vernazza, Cornigilia, Manarola i Riomaggiore. Oglądając zdjęcia przed wyjazdem myślałam, że są mocno podrasowane i nie do końca oddają rzeczywistość. W pewnym sensie miałam rację – rzeczywistość jest piękniejsza. Nie bez powodu Park Narodowy CInque Terre został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Pomiędzy miasteczkami ciągnie się szlak pieszy, na którym można podziwiać nadmorskie krajobrazy oraz poobcować trochę z przyrodą. Wejście na szlak jest płatne, ale doznania zdecydowanie warte są tych kilku euro. Uwielbiam górskie spacery, a sama ścieżka nie należy do bardzo wymagających. Są oczywiście trudniejsze, bardziej strome fragmenty, ale wystarczy trochę zwolnić i pokonać je swoim tempem. My nie należymy do najbardziej wysportowanych, a daliśmy radę bez problemu. Z resztą, jak tylko zaczęliśmy podziwiać krajobrazy, piękne plaże, klify oraz góry porośnięte winnicami, od razu zapomnieliśmy o zmęczeniu.
Jeżeli ktoś nie lub górskich wędrówek może też skorzystać z pociągu, który kursuje w całym regionie dosyć często.
Nocleg i pobyt
Niestety hotele w całym rejonie są dosyć drogie. Z tego względu zdecydowaliśmy się na wynajęcie mieszkania w Rapallo (przez airbnb). Jest to miasteczko, które nie leży na terenie parku, ale pociągiem dojazd jest dosyć szybki (zajmuje ok. 40 minut) i bardzo wygodny. Ceny są zdecydowanie niższe, a do tego samo miejsce kusi pięknymi widokami. Wybraliśmy się pieszo do Portofino drogą wzdłuż wybrzeża – tam również pełno jest starych zabudowań rodem z filmów Disneya. I do tego przez całą drogę do chodnika przyklejony był czerwony dywan! Nie wiem, czy jest to stała atrakcja, czy tylko jakaś sezonowa akcja, ale bardzo miło szło się po czerwonym dywanie przez kilka godzin 🙂
Dojazd
Zdecydowaliśmy się na podróż samolotem do Mediolanu, i później bezpośrednim pociągiem do Rapallo. Rozważaliśmy także wynajęcie samochodu, ale na szczęście z tego zrezygnowaliśmy. Do samych miasteczek w Cinque Terre bardzo ciężko dojechać jest samochodem – ruch jest tam mocno ograniczony, nie mówiąc już o braku miejsc parkingowych. No i koniecznie chcieliśmy przejść się tym malowniczym szlakiem, a samochód mocno by nas w tym ograniczał.
Dodatkowo Rapallo okazało się bardzo małe. Nie mieszkaliśmy w samym centrum, a do głównego rynku mieliśmy jakieś 10 minut spacerkiem. Mogliśmy do woli spacerować, pić wino i opychać się pizzą bez stresu, że trzeba będzie szukać przez dłuższy czas miejsca parkingowego, których nie ma tam zbyt wiele.
Dlaczego podróż poślubna do Cinque Terre to dobry pomysł?
Przede wszystkim jest to piękny i malowniczy region, zdecydowanie wart odwiedzenia. Miasteczka są pełne turystów, ale bez problemu znajdziemy małą knajpę czy kawiarnię, w której można się zaszyć tylko we dwoje. Do romantycznej kolacji wystarczy cudowna pizza i pyszne wino, a w połączeniu z włoskim klimatem mamy idealną mieszankę. Dodatkowo cały region położony jest po zachodniej stronie Włoch, widok w trakcie zachodu słońca zapiera dech w piersi. A oświetlone uliczki wręcz zachęcają do wieczornych spacerów.
Byliśmy w Cinque Terre tylko we dwoje i wspominam ten wyjazd jako wyjątkowo romantyczny. Spacerki, zachody słońca, jedzenie, widoki… na pewno kiedyś jeszcze tam wrócimy 🙂
A Ty, miałaś okazję zwiedzać ten region?
Jeszcze kilka zdjęć znalezionych na pixabay.com:
