pierwsze zeby

#MamyPrzemyślenia – Wierszyk do zęba

Aby jak najlepiej odzwierciedlić emocje rodziców w trakcie ząbkowania, mogłabym po prostu ograniczyć się do kilku przekleństw. I, jak to się mówi, rodzice zrozumiejo. Ten czas mnie totalnie przetyrał, przeorał i pogrzebał. Miałam totalnie dość! I cóż, wielkie emocje prowokują wielkich artystów do tworzenia wielkich dzieł.

Ja natomiast stworzyłam ten oto wierszyk. Ani nie jest wielkim dziełem, ani ja nie jestem wielką artystką. Ale chcę go tu po prostu mieć, tak na pamiątkę 🙂

O ząbku mały, drogi, kochany

Co wpędzasz w szaleństwo niemowląt mamy

Kręcisz się, wiercisz, kłujesz i drapiesz,

Do pary czasem gorączkę złapiesz.

Po cóż te dramy, bóle i płacze?

Czemuż bezsenne te noce nasze?

Rośniesz powoli, niespiesznie, ospale

O komfort malca nie dbasz już wcale

Czego chcesz w zamian? Daj cenę swoją

Przestań testować cierpliwość moją

Szczotkę najlepszą? Pastę z fluorem?

Zgodzę się z każdym Twoim wyborem

Ojca aż nosi, matka się złości

Ząbku kochany, wołam – litości!

Pospiesz się trochę, zakończ te męki

Chcemy usłyszeć śmiechu już dźwięki!

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *